27 Mar
27Mar

Mateusz Zając

Protest miał miejsce 27 marca br. od godz. 15:15 do 17:45. Manifestacja odbyła się na terenie krakowskich plant obok punktu informacyjnego, przez co niewymagane było zakrywanie ust i nosa. Był to kolejny protest przeciwko elektrosmogowi. Warto zaznaczyć, że ostatnia manifestacja była aż 9 miesięcy temu. Minęło wobec tego dużo czasu od ostatniego zgromadzenia. Na proteście przemawiały takie osoby jak m.in. Mieszko Pasierbek (organizator), Maria Leśniak-Wojciechowska, Olaf Swolkień, ja i kilka innych osób. Frekwencja na manifestacji była niska (5-6 osób), lecz często (niekiedy nawet na dłuższy czas) zatrzymywali się przechodnie, którzy z zainteresowaniem słuchali przemówień i chcieli uzyskać więcej informacji. Podczas manifestacji zostało rozdanych około 250 ulotek, które rozeszły się jak ciepłe bułeczki. Wielu ludzi zainteresował problem elektrosmogu. Wbrew pierwotnym założeniom na proteście jednym z głównych wątków stał się temat plandemii, obostrzeń, depopulacji, Wielkiego Resetu, ratyfikacji umowy o zasobach własnych UE, inwigilacji i innych zagadnień związanych z NWO. Omówiono problem elektrosmogu. Przedstawiono m.in. sposoby ochrony przed nim, jakie stanowi on dla nas zagrożenie, jak poważne jest to niebezpieczeństwo. W kwestii elektrosmogu powoływano się na konkretne badania, postacie naukowe, przez co każdy może zweryfikować treści wygłaszane na proteście. Wielu niezwykle zaciekawiły ulotki, których treść jest merytoryczna, interesująca i poparta namacalnymi źródłami. Należy opisać postawę Policji, która zasługuje na brawa. Kilku trolli domagało się od funkcjonariuszy rozwiązania manifestacji i wystawienia mandatów protestującym. Trolle uzasadniali to tym, że protestujący nie zakrywają ust i nosa, a protest jest rzekomo nielegalny. Policjanci jasno oznajmili, że wydarzenie jest legalne i nie ma podstawy prawnej do jego rozwiązania. Jeden troll był dość uporczywy, na skutek czego został wylegitymowany przez policjanta. Żaden protestujący nie dostał mandatu ani nie był spisywany. Policyjna ochrona protestu była na wzorowym poziomie. Wielu przechodniów prosiło o objaśnienie im poruszanych na manifestacji zagadnień, podanie sposobów działania przeciwko problemom poruszanym na proteście. Zainteresowanie ludzi było spore, chcieli oni pogłębić swoją wiedzę. Umożliwiły im to ulotki, które zawierają także kilka linków, gdzie można uzyskać merytoryczną wiedzę nt. 5G. Zainteresowani byli nie tylko ludzie w średnim wieku, ale też dużo młodych osób. Pogoda niewątpliwie nam dopisała i protest odbył się spokojnie. Nie było na nim żadnych prowokacji jak na ostatnim proteście. Wydarzenie odbyło się spokojnie. Na manifestacji były także media - jeden lub dwóch dziennikarzy. Zrobili oni kilka zdjęć - prelegentów, protestujących, banera, okolicy. Protest pomimo, że nie był huczny, to uważam go za udany. Udało nam się uświadomić setki ludzi. Na proteście oprócz przemówień ludzie mogli także usłyszeć kilka utworów muzycznych nt. m.in. 5G, rządu polskiego. Można nie tylko w przenośni (wiedza), ale też dosłownie (ulotki) powiedzieć, że ludzie sporo wynieśli z tego zgromadzenia. Kolejny protest będzie miał miejsce najprawdopodobniej w czerwcu. Na proteście wykazano specjalistycznym miernikiem mikrofal, że ich poziom w Krakowie jest niezwykle ogromny. W znaczącej mierze składa się na to 5G, co udowodniono podczas manifestacji. Zagrożenia z tym związane zostały obszernie opisane. Podkreślono również, że niezwykle ważne jest niedopuszczenie do zrealizowania aukcji na częstotliwości 3,4-3,8 GHz dla 5G oraz do ratyfikacji umowy o zasobach własnych UE. Dziękuję wszystkim protestującym, zainteresowanym i policjantom ochraniających protest. Pozdrawiam serdecznie. Druki rozdawane na proteście: https://www.dropbox.com/s/d1tq0o0xabez54l/Elektrosmog__Wi_Fi__5G_itd___szkodzi_zdrowiu_.pdf?dl=0 i https://instytutsprawobywatelskich.pl/publikacje/aktywnosc-obywatelska-nr-122-2020

Komentarze
* Ten email nie zostanie opublikowany na stronie.